Osoby trenujące na siłowni bądź uprawiające inny sport, a przy okazji będące na diecie, często mają dylemat czy aby na pewno mogą pozwolić sobie na małe co nieco w postaci batona lub innego produktu zaliczanego do słodyczy. Takie dylematy wywodzą się z tego, że nawet trenerzy personalni i dietetycy mają odmienne zdania w tym temacie. Naszym zdaniem jednak małe odstępstwa do diety są nawet wskazane.
W diecie liczy się przede wszystkim bilans kaloryczny
Fakt, czy dana osoba będzie chudnąć czy też przybierać na wadze, tak naprawdę zdeterminowany jest przez nasz bilans kaloryczny. Oznacza to, że jeśli chcemy zrzucić zbędne kilogramy, to koniecznie musimy każdego dnia lub w skali tygodnia generować ujemny bilans kaloryczny. Podobnie jest, gdy chcemy nabrać masy mięśniowej, a więc zwiększyć wagę i po prostu przytyć. W takim przypadku należy zachować dodatni bilans kaloryczny. Warto dodać, że na bilans kaloryczny składa się kilka elementów. Mowa tutaj nie tylko o diecie, ale również m.in. o treningu.
Małe odstępstwa do diety są wskazane
Jak wiadomo dobrze ułożona dieta jest na tyle dobra, że oprócz tego iż dzięki niej realizujemy swoje założenia, to jeszcze nie cierpi nasza psychika. Długotrwała dieta ułożona w celu zgubienia zbędnej tkanki tłuszczowej może znacząco odbić się na psychice. Człowiek na redukcji często czuje się osłabiony i również brakuje mu wcześniejszych przyjemności. Na szczęście słodycze w diecie mogą się pojawić, jeśli tylko dieta zostanie odpowiednio zoptymalizowana. Jeśli ktoś nadużywa jedzenia słodyczy, to warto zapoznać się z metodą wprowadzania zdrowego stylu życia małymi kroczkami. Na pewno warto wdrożyć tutaj zalecenia diety 80/20. W takim przypadku 80% pożywienia jest po prostu zdrowa, a 20% pożywienia w diecie możemy przeznaczyć na przyjemności.