Według badań przeprowadzonych na Wyspach Brytyjskich, łazienka jest miejscem, gdzie wykorzystuje się aż 68% całkowitego zużycia wody w domu. Rozważając różne sposoby na oszczędzanie tego cennego surowca, często myślimy o krótszych prysznicach czy oszczędniejszym korzystaniu z kranu. Jednak istnieje alternatywa, która zdaje się być doskonałym rozwiązaniem – mianowicie baterie wodooszczędne, dostępne w ofertach wszystkich renomowanych producentów armatury łazienkowej. Warto zrozumieć, jak działają i jakie korzyści mogą nam przynieść.
Oszczędność wody nie musi być skomplikowana. Naturalnie, woda jest nam potrzebna do codziennych czynności takich jak mycie rąk, szczotkowanie zębów, kąpiele, spłukiwanie toalety czy pranie. Kluczowe jest jednak to, ile wody faktycznie zużywamy podczas ich wykonywania. Z raportu Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska (EEA) wynika, że przeciętnie jedna osoba w gospodarstwie domowym w Europie zużywa dziennie 144 litry wody. Jednakże, zużycie to zdecydowanie nie jest jednolite. Na przykład, Włosi zużywają aż 223 litry wody dziennie na osobę, co jest najwyższym wynikiem w Europie, podczas gdy na Malcie zużycie to jest ponad trzy razy mniejsze. W Polsce, statystyki szacują codzienne zużycie na poziomie 99 litrów.
Dobrobyt technologiczny może jednak pomóc nam oszczędzać wodę, nawet jeśli nasze nawyki nie są jeszcze dostatecznie ekologiczne. Nowoczesne baterie wodooszczędne zostały zaprojektowane tak, aby znacząco ograniczyć ilość zużywanej wody, nawet bez aktywnych działań ze strony użytkownika.
Sposób działania tych baterii polega na redukcji przepływu wody. Można to osiągnąć poprzez montaż specjalnych uszczelek, które są stosunkowo tanie i mogą być zamontowane w każdej łazienkowej czy kuchennej baterii. Efektem ubocznym oprócz oszczędności wody jest również zmniejszenie ciśnienia w kranach i rurach, co pozytywnie wpływa na trwałość elementów hydraulicznych oraz minimalizuje ryzyko przecieków.
Warto jednak zauważyć, że ograniczenie ciśnienia wody może być odczuwalne i nie dla wszystkich jest to komfortowe rozwiązanie, szczególnie jeśli chodzi o prysznic. Dlatego większość producentów stara się znaleźć złoty środek między redukcją przepływu a optymalnym ciśnieniem końcowym.